juffy's house

wzruszyła ramionami

-juv... jak żelki kocham... nie zamykaj kurwa drzwi jak robisz impre xD - przez drzwi ogrodowe, takie tylne weszła Jazmin X)

Tobi spojrzał na Jazz a potem na Juff

-cześć Jazz X)- uśmiechła się tak byle jak do kuzynki xD
a Jazz usiadła na kanapie, putej bo wszyscy na podłodze xD

Tobi nadal leżał na podłodze przygnieciony przez Juffy:
-TK, to Jazz. Jazz, TK. Poznajcie się.- mruknął w ich stronę xDDD

juf stała nad tobim bo zakładała spodnie xD
-TK? - Jazzy uśmiechła się xD

- t-t-t-tak. to ja.- zająkał się TK a Tobi cicho parsknął śmiechem xD

-fajna koszula XD - poprawiła fryz w lusterku nawet na niego nie patrząc
a jak tobi się zaśmiał to juff, która już siedziała w fotelu, wtyknęła mu palec w żebra żeby przestał xD

-pępek.- szepnął do juff xD a potem odkręcił głowę do Jazz i TK'a:
-TK może pogadasz z Jazmin? Spytaj ją o ślimaki xDDD

jazzy schowała lusterko i poklepała miejsce koło siebie xD

a juffy skrzyżowała ręce xD

TK usiadł tam jakby ktoś mu kazał, a ręce schował między kolanami xDDDD
-um... więc...- zaczął 'rozmowę' xDDDD

a Tobi ze śmiechu przeturlał się pod nogami juffy xD

-lubisz ślimaki? - zatrzepała rzęskami xD

a juff użyła tobiego jako podnóżka X)

-lubię.- odpowiedział troche pewniej ale nie utrzymywał z nią kontaktu wzrokowego tylko patrzył przed siebie.

-trzeba go upić.- mruknął podnóżek xDD

-a nie popłacze się? - odpowiedziała podnóżkowi stopa... lewa xD


-opowiesz mi o nich? xD

-nie będzie gorzej niż teraz.- odpowiedział stopie, ale prawej xD

-um.. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alimaki .- TK streścił jej stronę z wikipedii xDDDD

stopy popchneły go by się przeturlał do butelek z piwem, wódką, tekilą(jak to się pisze? ;p ) etc..

-interesujące. XD

tequila xD tobi się przeturlał i wrócił z kilkoma butelkami do stóp juffy ^^

-a to dopiero początek.- odpowiedział zafascynowany ślimakami TK xDDD

jazzy przysunęła się do tikeja xD

-nie dla mnieee... dla tikeja - -''

-żeby to wypił, musiałbym zmienić nalepkę z 'piwo' na kubuś.- oznajmił tołbi xD

a TK siedział cały zlany potem xDDD

-jesteś taki słodki xD - zamachała rzenskami

-to leć po kubusie i podmien etykietki. - wydało jej się to oczywiste xD

- j-j-j-ja?- zająkał się Tk patrząc na nią jednym okiem xDDD

tobi westchnął i poszedł w pizdu. po chwili wrócił z kubusiem wypełnionym tequilą:
-TK! łap!- krzyknął i rzucił butelką w chłopaka, który natychmiast wypił jej zawartość-uh.. mnie ścina po pięciu kieliszkach xDDD

-pięciu? - juffy poczuła się taka... słaba xD

-aha... - zaczęła bawić się jego włosami xD

-tak. a co? chcesz mnie upić i zgwałcić a masz tylko cztery kieliszki? xD

TK spojrzał na etykietke kubusia i beknął:
-.. nie był przeterminowany?- spytał tobiego a potem zerknął na jazz xDDD

-uh... - opadła na fotel xD

a jazz machała rzenskami xD

tołbi delikatnie złapał juff za podbródek i wlał jej do ust trochę tequili a potem ją pocałował mrrr.

TK zmrużył oczy i zmarszczył nos:
-..hej! mmmm.. zaraz.- zaczęło mu się kręcić w głowie, odwrócił się do Jazz i złapał ją ręką za twarz, znaczy delikatnie nie ze chciał ja najebać, po prpstu jej twarz mu się chwiała i chciał ją przytrzymać by zobaczyć kto to jest xDDDDD

-tikej? - dłoń jazz powędrowała do jego krocza XD

a juff nic nie robiła xD