juffy's house

-przygotowujesz się do czarnej mszy?- spytał tobs xDDDDDDDDDDD

-wolisz schować się w szafie?- spytał josh xDDDD

-Ja pierdole.-wyszeptała i jebła butelką o jego nogę tak ,że się rozprysła.-Jesteś żalowy,dude.

-a wiesz co jest głównym punktem czarnej mszy?
-gwałt - zrobiła minę niewiniątka i tak nóżkę w kolanie zgięła xDDDD

-mówi się trudno.- uśmiechnął się i popatszał na butelke któa roztrzaskała sie na jego kolanie- jeszcze będziesz prosiła bym cie przeleciał.- dodał wstajac i poszedł do jakiejś foczki ^^

-mmmm.. nic juz nie musisz dodawać.- mruknął kładąc palec na jej ustach i objął jął jedną ręką w pasie i zaczł całowac.

założyła mu ręce za szyję i nie przeszkadzała w całowaniu xD

-Spadaj!-próbowała go odepchnąć ,ale była na haju i o, xD.

josh pokazał eszlig faka, gdy zaczęła za nim krzyczeć xD

tobi całował szyję juffy, po chwili pchnął ją na łóżko i przywalił ją swoim cielskiem xD zaczął rozbierać i smyrać xDD

i było dużo seksu

ide... głowa mnie boli xD

Podniosła kieckę i wsadziła tam palca, później wyjęła go z vaginy i pokazała mu faketa. XD

cóż. a Nes sie bujała w tłumie nadal xD pewnie juz jako jedna z nielicznych. Ale chyba nie mogla sie zatrzymać, bo by padła jak pozostali. Chyba, ze ona stała a świat wirował. Wtedy nie mogła się ruszyć, bo by padła... jak pozostali XD

po 'duzo sexu' Tobi wyszedł z pokoju juffy, bo ona spała, przykrył ją tam jeszcze, zeby sie nie przeziębiła xD chata była pełna niedobitkóf, tobi przedzierał sie przez tłum niby tańczących i gromadę śpiących krejzoli by dostać sie do kuchni i czegoś do kurwy nedzy napić xD

-Tobi, Tobi XD-Neska go zaczepila ino xD-chodz tanczyc XDDDD-bo juz nie bylo z kim oO a ona dopiero zaczynała impreze xDD

-uh, nes?- przetarł oczka xD
-ale właściwie to chce mi się tylko pić xDDD

Zatrzymała się i popatrzyla na niego smutno, ale zanim zdazyla w nim wzbudzic wyrzuty sumienia to sie zachwiała i musiala sie złapac kanapy, zeby nie pasc jak reszta
-uh
-mi też xD

tobi znalazł butelkę wody... mam nadzieje ze to woda była i sie napił... tak to woda, na szczęscie xD
-chesz?- spytał podajac jej butle.

a na kanapię spał, właściwie to leżal czizys krajst josh xD
-mmm lubie blondynki.- mruknął ale miał na oczach okulary, wienc nie było widać czy ma otwarte ślepia czy tez nie i mówi przez sen.

Wziela butelke, napila sie, ale sie skrzywila, bo to woda a nie wodka xD
-nie chce xD
Ona w sumie chciala wiecej prochów, a na kanapie lezał diler wiec zrobila krok blizej jego twarzy i mu zdjela te okulary zeby obczaic czy spi xD jak spi to go okradnie i w ogole xD

josh otworzył oczy tak BUU!
-chcesz mi zapłacić za trawę.. w naturze?- spytał i wyszczerzył zompki

Sie wystarszyła i schowała po drugiej stronie kanapy XD

-wiem, ze chcesz.- mruknął pod nosem i chwiejąc się wstał i stanął na kanapie- bo jam jest czizys...- ale nie dokończył bo sie wyjebał do tyłu i spat na podłoge.

-ojej.- podsumował tobi i napił sie wody xD

-No chce, ale nie jestes w stanie xD-zauwazyła i sobie na czworaka do kuchni przedreptała XDD

josh podreptał za nią też na czworaka, a tobi patrzył na to wszystko z góry bo śmiesznie to wyglądało xDDD

-Więc jestes w stanie? -spojrzala z niedowierzaniem xD

-choć to ci pokaże.- xD odpowiedział i skoczył na nią jak dzieci bawiące się w króla lwa (simba i nala, patologia xDDD)

ja sie nigdy nie bawiłam w króla lwa xDDD

Ale Nes sie bawiła, wiec jak w krolu lwie, sie przetoczyli tak ze to Nala była na górze, znaczy Nes była xD a potem zrzuciła z siebie bluzke i została w samym staniku i go zaczeła calowac, bo ino nacpana była i nie do konca swiaodma sytuacji XD tak, tak xD

nie bawiłaś sie w króla lwa w przedszkolu? patologia xDDD

-uhu, czizas krajst ma zawsze racje. zawsze.- rzucił i zaczł jom całować i obmacywać, nię?
tobi miał dwa wyjścia, albo iść po kamere albo iść w pizdu... poszedł gdzieś w pizdu bo kamery nie miał xDD