juffy's house

- Dzięki - odpowiedział Nes - Dobrych rad nigdy za wiele - powiedział wstając do pozycji siedzącej i chwycił jeszcze nietkniętą puszkę piwa

-A co ty tu w ogole robisz? Zaprosił cie ktoś? xD-bo teraz dopiero zauwazyla, ze go nie zna xD

-Jakiś przybłęda ze wsi.-wyjaśniła i stanęła obok Ness z trawką w buzi.

- Mnie? E... taka jedna blondynka xD - powiedział i pociągnął sobie łyka
- Dobra, to fajnie było, trzymajcie się. Nara xD - powiedział wstając z butelką, poszukał gdzieś deskę i plecak, idąc do wyjścia i omijając nachlanych, naćpanych i najebanych imprezowiczów.

-Tit.-podsumowała i usiadła na łóżku XD.

Wzruszyla ramionami i poszla do wc ;p

a w kiblu był TK. siedział na kiblu i trząsł się ze strachu bo nim się trzeba opiekować jak dzieckiem z autyzmem xDDD

-TK? Co brałeś? XD-Nes przechyliła główkę, żeby mu sie lepiej przyjrzec xD

-n.. n... n.. nic..- odpowiedział jąkając się i nadal trzęsąc xDDD

-och...oO co sie dzieje? XD-zmartwiła sie XP

wtedy do kibla wpakował się josh obmacujonc jakomś blondi i w ogóle sex na stojaka xD

-oj... wynocha ;X-bo ona sie martwila o TKa a tu sie przychodza jacys pieprzyć. To ich wypchnęła XD

-to gdzie sie mamy pjepszyć?! łuszko jusz zajente.- kamera pokazuje łuszko na którym leży ofczarek w podomce 'czego?!' xDDDDDDD

-j j już mi lepiej.- mruknął wstajac ale nadal nieco sie trzęsąc.

-ugh. Chodź ;pp- złapała TKa za ramię i go z łazienki wyprowadziła XD

a TKjek taki wystraszony był ogólnie i sie nie odzywał tylko dał sie jej prowadzić xDD

To go wyprowadziła przed dom xD i zadzownial do Tobiego, bo on go dluzej zna i bedzie wiedzial co z nim zrobić xD
not ak. miała jego numer skądś xD i zadzowniła xD

tobi wyszedł przed dom, stanął obok nes i TK'a i odebrał bo w środku było za głośno:
-heloł? xD

Kasiszli wyszła z domu i z trawką w gębie spojrzała na nich.-TK? Co się stało się? XD

Rozlaczyal sie bo malo kasy ma na koncie xD
-Cos sie stalo z TK;ppp-mrukła xp

-uh, TK wszystko dobrze?- spytał tobi a tk tylko pokiwał nerwowo głową xD
-trzeba go zabrać do domu... nes? xDD

Przeszua parę krokuf i kucnęła obok TK.-Kurwa, on ma drgawki,dude.

-co? XD Mam powiedzieć Juv, ze go zaprowadziłeś do domu? XD

-atak paniki czy coś.- mrukł do eszlig i spojrzał na nes- może ty go zawieziesz? w końcu z nikim nie będziesz się pjepszyć teraz a ja tak xD

Rzuciła Tobiemu takie bardzo pogardliwe spojrzenie xD a potem zadzownila po taksówke, zbey odwiezc TK'a xP

tobi poklepał TKa po plecach:
-wszystko będzie dobrze xD